jenot, Tobie to sie maryz Pan Tadeusy y obraykami nie lubię tego utworu.

chyba księga XIII
Bee ctrl shift

wiem, wiem. e-shi-chi-ko, nie martws się tsk. cziter ze mnie niezły, jesli o klawke chodzi

Blue!
Musisz mi odpowiedzieć na pare pytań
Jak Ci się studiuje na kulturoznawstwie? Czy jest ciężko? Czy jesteś zadowolona? i najważniejsze, jakie masz plany na przyszłość związane z tym kierunkiem ? bo ja mam swoje marzenia i chcę wiedzieć czy mam choć małą szanse na spełnienie ich xD
Bo wiem, że jest ciężko...
Chcesz jeszcze coś po tym studiować?

w końcu musze dojść do tego co zdawać na maturze xD jestem chyba jedyną która tego nie wie

O jezu jezu xD
także tak: studiuje mi się dobrze, ciężko nie jest [chociaż są ciężkie przedmioty jak np. logika czy historia sztuki, ale da się to przeżyć ], zadowolona jestem choć dopiero od 2 roku zacznie się prawdziwa frajda bo zaczną się specjalizacje
ja wybrałam zarządzanie bo jakbym chciała później pracować w PRrze to mi się to przyda
a na 3 roku chciałabym jeszcze zacząć dziennikarstwo studiować, ale nie wiem czy mi się to uda

a jakie są specjalizacje ?

http://www.wns.amu.edu.pl/instytut.php?nr=733

oh, dzięki ,fajne a jest gdzieś tam informacja też dokładnie o poszczególnych specjalizacjach ?

tego niestety tam nie ma
ale pod koniec pierwszego roku jest takie zebranie i ludzie opowiadają o specjalizacjach, z tym, że mnie na tym nie było bo byłam chora i w sumie nie wiem o co konkretniej chodzi w tych innych
ja jak tylko usłyszałam, że PR to 'kultura i rynek' to poprosiłam koleżankę żeby mnie tam wpisała

oh, szkoda
w każdym razie jak się dostane to też się dowiem
jeśli się dostane
w co jednak szczerze wątpię ;P niestety ;p ale trzeba próbować ;P
ja jestem matematyczną głową, która próbuje przerzucić się na humanistyczne myślenie ;P

ale to jest dziwne
bo matematyczne głowy nie powinny mieć humanistycznego problemu humanistyka to w 50% myślenie logiczne, a logika jak wiadomo jest częścią matematyki.

w sumie masz rację xD ale z matematyki jestem o wiele lepsza od polskiego np ;p albo po prostu nigdy się nei przykładałam tak naprawdę

Szkoła... no więc w zasadzie przez szkołę, albo dzięki niej znowu tutaj jestem ;p trzeba dać mózgowi odpocząć
Ogólnie dziennie uczę się więcej niż na maturę, no ale poza tym jest całkiem ciekawie, myślałam że będzie gorzej ;p nawet do pań z dziekanatu nie mogę się jakoś przyczepić, wszyscy na wumie są jakoś tak mili i idą Ci na rękę. Także jak ktoś ma ochote to polecam, nauki co prawda od groma ale skoro taki tuman jak ja nauczył się uczyć to każdy może ;p
Dobra bo to zabrzmiało jak kryptoreklama... ogólnie głowa mi pęka, sporo znajomych na prochach uspokajających albo fecie ale dajemy rade