Cytat:Na kogo wypadło? No oczywiście że numer piąty.

co dostałaś?

moje poprzednie 2 chemiczki były świetne, a taa... pożal się Boże, ale co dziwniejsze. lubi mnie.

Cytat:co dostałaś?

Hm z tego co pamiętam to chyba 3+.
Naciągane i chyba pół lekcji przy tablicy stałam żeby chociaż na to wyciągnąć xD

Cytat:Naciągane i chyba pół lekcji przy tablicy stałam żeby chociaż na to wyciągnąć

to się ciesz. u nas tak nie ma

właśnie piszę ocenę powstania warszawskiego na historię. bosko

Cytat:to się ciesz. u nas tak nie ma Razz

Czego nie ma?

u nas trudno jest dostać 3+ z odpowiedzi
ale i tak lubie moją chemicę jest cudowna i jedyna w swoim rodzaju i tak stara, że uczyła chyba jeszcze za czasów I wojny światowej xD
i na wszystko jest uczulona :lol: wystarczy, że ktoś koło niej przetrze tablicę suchą gąbką, to już jest kaszel na pół lekcji xD

Bee132 napisał(a):e tam. Batmana nie widziałaś tzn. Batmanicy.

może i nie widziałam
bo moja chemiczka niby jest miła i sympatyczna na pierwszy rzut oka. ale jak już jesteś u niej na lekcji, to strach się bać.
mam nadzieję, że jakoś 5 na koniec wyciągnę.

Cytat:jest cudowna i jedyna w swoim rodzaju i tak stara, że uczyła chyba jeszcze za czasów I wojny światowej

moja tez. ale prywatnie.
na lekcji istny szatan

A ja mam pytanie do Trish, mam nadzieję tylko, że zajrzysz do tego tematu, a jak nie to Cię jakoś przywołam
Ty zdawałaś historię sztuki na maturze, prawda ?
£atwa była czy trudna.
No i czemu ją zdawałaś tak w ogóle miałaś jakieś studia z tym związane w planach?
Mam nadzieję, że się nie myle i, że nie przeszkadza Ci, że obsypałam Cię pytaniami

Ale żeby zdawać maturę z historii sztuki to trzeba chyba byc w liceum plastycznym.
Tak słyszałam

Cytat:na lekcji istny szatan

moja też ale nie dla mnie dla mnie istny aniołek

Cytat:Ale żeby zdawać maturę z historii sztuki to trzeba chyba byc w liceum plastycznym.
Tak słyszałam

a ja tak nie słyszałam moja koleżanka zdaje, a chodzi do tego liceum co ja

No ale chyba cieżko jej będzie?
Bo nie ma takiego przedmiotu w szkole przecież.

chodzi na kurs

Ano właśnie Wiedziałam że musi coś w tym być

Pójść do liceum plastycznego och ach

eee tam pirotechnika jest fajniejsza i nanotechnologia i mikrobiologia

No ale ja mówię o liceum,a nie o tym co pooo

no ale liceum plastyczne Cię jakoś ukierunkowuje i trudno bedzie Ci sie przerzucić a jak będziesz chciała zdawać np. chemię to będziesz musiała raczej jakieś korki brać

No trudno, wieeem
Głupio właśnie że liceum plastyczne to od razu bardziej w humanistyczne przedmioty idzie.
Nie można być artystą który kocha matematykę i biologię?

można ale trzeba sie uczyc dodatkowo

szit. nie wyjeżdżajcie przy mnie o historii sztuki, bo mam chrapkę na takie studia.

bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Cytat:szit. nie wyjeżdżajcie przy mnie o historii sztuki, bo mam chrapkę na takie studia.

no właśnie
a mi się coś ubzdurało, że Trish zdawała i chce się wszystkiego ddowiedzieć.

Soł miałam zajrzeć, więc zaglądam

Liceum plastyczne, kursy ? No way Nigdy by mi się nie chciało. Zresztą ja i jakakolwiek szkola plastyczna nie mamy ze sobą nic wspólnego

W każdym razie wracając do pytañ justin. Tak, zdawałam historię sztuki, i nie nie miało to nic wspólnego z żadnymi studiami. Zdawałam ją, bo nie miałam planów na studia, więc postanowiłam zdawać cokolwiek. A dla mnie cokolwiek oznacza właśnie coś w tym stylu
£atwa czy trudna, hmm... nie za bardzo wiem jak sobie wyobrażasz odpowiedź na to pytanie. Podejrzewam, że dla większości osób bardzo trudna.

Ja już jeśli miałabym wybierać cokolwiek to chyba stawiałabym na biologię
Ja zawzięłam się na tą historię sztuki choć jakoś nie do koñca jestem pewna. Tzn. jestem pewna, że później chciałabym iść w tym kierunku, ale nie jestem pewna czy się do tego nadaje

A i co dostałaś z matury? Bo o ile pamiętam to bardzo dobrze Ci poszła

Cytat:Ja już jeśli miałabym wybierać cokolwiek to chyba stawiałabym na biologię

ja nie będę miała co do tego wyboru

W/g mnie matura z historii sztuki jest łatwa o ile podejdzie się do niej w lepszy sposób niż ja. Założyłam, że moja miłość do klasyki wystarczy i w efekcie wyłożyłam się na pierwszej części. Dobrze poszła mi tylko analiza dzieła [której btw, uczyłam się na dzieñ przed maturą ] i w efekcie skoñczyłam z bodajże 44 pkt.