Będę, będę!
Wyciągnę moje czerwone glany z szafy i pooogo xD

Ja nie lubię ostrego pogo ;p nie lubie wciskania łokci w moje biedne ciało
Ja wole sobie poskakać i pomachać kulturalnie

Ireth! ty lepiej mi napisz coś o Snow Patrol!

Powiem szczerze, że podwójnie się cieszyłam że będę na U2 i przy okazji zobaczę Snow Patrol.
I wiele osób z którymi potem rozmawiałam, są zgodne: Boski support.
Przede wszystkim niesamowity kontakt z publiką, w dodatku wiem, że obok mnie ktoś miał wielki napis: Welcome home, Snow Patrol! Także chłopaki się ucieszyli. Klawiszowiec w czasie tych kilku piosenek *niestety nieco krócej niż na innych koncertach* wypił sporo piw, m.in. tyskie i zdaje się lecha xD
Zabrakło czasu na absolutnie ukochane 'Make this go on forever' ale setlista i tak była niezła:
1. If There's A Rocket Tie Me To It Play Video
2. Chocolate Play Video
3. Hands Open Play Video
4. Shut Your Eyes Play Video
5. Run Play Video
6. Chasing Cars Play Video
7. Crack The Shutters Play Video
8. Open Your Eyes Play Video
9. You're All I Have Play Video
Gary Lightbody był zajebisty, cały koncert się uśmiechał i naprawdę porwał publiczność. Ja byłam bardzo szczęśliwa, że to właśnie oni supportują.
Nathan Connolly stał praktycznie naprzeciwko mnie i wiele razy coś szeptał klawiszowcowi w dodatku raz stanął bardzo blisko Garego kiedy ten śpiewał i myślałam że zaraz pójdą w ślinę xD
Paul Wilson miał rękę w gipsie ale to mu nie przeszkodziło świetnie grać xD poszły brawa dla niego.
Snow Patrol wspomniał, że w Chorzowie było najwięcej ludzi na supporcie i świetnie się bawi i strasznie się cieszy.
Kurdę, już wtedy się nie oszczędzałam i nie mam pojęcia jak dotrwałam do U2. Chociaż jak oni weszli na scenę poczułam taki przypływ adrenaliny....!
Wracają co SP - następnego dnia po Chorzowie pojawił się tekst napisany przez Gary'ego na oficjalnej stronie U2. Śledzę tą stronę i to chyba pierwszy tekst jaki od nich się tam pojawił. Co pisał?
Zacytuję fragmenty, na całość zapraszam tutaj :
"I had to write about this. I simply had to. (...) The shows so far on this tour have all been amazing and each night the crowd's reaction to U2 has been loud and joyous and passionate. Last night in Poland though was something else. Hard to explain. Let me try. I have never in my life seen a crowd reaction like that of Katowice last night. (...)Then The Edge takes to the piano for New Year's Day (playing it guitar pick still between his fingers!) and the place is bathed in red and white instantly. Red cards held aloft by the people on the floor and white cards in the seats to make a giant Polish flag you could probably see from space. It took the breath clean out of me. (...) I won't forget is the tears that came to me then. In floods. And when I turned to check if anyone had snared me for blubbing I realised that every single person around me also had tears in their eyes (...) Last night was something I've never seen before and I can't quite fathom it. Not sure I ever will or even want to. It will sit alongside the greatest nights of my life and I thank U2 and Poland for thatAlso thank you to the Polish U2 fans for giving us the best reaction to our own set we've had on this tour so far.. (...)"

Czytałam to milion razy.

Wieczny zaciesz Gary'ego:




Wiem jedno: na żywo brzmią lepiej (!!) niż na płycie + jeśli grali bym w Polsce: JADĘ!
Czytałam opinie ludzi z forum U2. O ile wcześniej mieli średnie zdanie o tym zespole albo żadne tak po koncercie zgodnie uznali, że to był mistrzowski support. Naprawdę spełnił swoją rolę i rozgrzał publiczność.


Czy blue jest usatysfakcjonowana?
Jak dostanę fotki od poznanej dziewczyny z golden circle to wkleję

łał, łał Dziekuje za zacytowany tekst
łał

Bo ogólnie dopiero dzisiaj przypomniało mi się, że przecież Snow Patrol było w Polsce... i umarłam ponownie. Tak jak wczoraj ze wzruszenia i radości po Radiohead tak tym razem z wielkiej rozpaczy, że mnie nie było w Chorzowie. A wszystko właśnie przez ten text Garego na stronie U2.
Wpisałam sobie dzisiaj w google Snow Patrol, Poland żeby przeczytać jakąś recenzje, ale zamiast tego właśnie wyskoczył tekst Garego i choć przeczytałam go do tej pory setki razy to za każdym razem się wzruszam. Naprawdę. Nie było mnie tam, ale jestem dumna z Polski i z polaków. Pluję sobie w brodę, że nie byłam w stanie polubić U2 na tyle żeby jechać na ich koncert i zobaczyć SP.

Ja też się mocno wzruszyłam jak to czytałam *a emocje po U2 był całkiem świeże*
blue, jestem pewna, że wystarczyłoby gdybyś lubiła U2 żeby pojechać ( o ile 190 zł to nie problem no i lokalizacja: śląsk). U2 pokazało klasę jak na żyjącą legendę rocka przystało. To co zrobili zmiotło moje wyobrażenia o koncercie i mogę powiedzieć tylko że Red Hot'om się chyba mocno nie chciało.
Natomiast Snow Patrol. Jezu. TO BYŁO NIESAMOWITE. I jak ktoś chce mi powiedzieć, że U2 są ciency to może się szykować na długą rozmowę ze mną. Bo ich szczerze pokochałam po tym co zobaczyłam 6.08.09
W ogóle ten dzień był taki nieziemski że jak teraz komuś opowiadam wszystko po kolei to wracają emocje i często brakuje mi słów.
Snow Patrol wspomniał, że ma nadzieję wrócić do Polski wkrótce. Bardzo na to liczę!

U2 mają klasę i ja to wiem! świadczyć o tym mogą już same supporty. Wcześniej The Killers, teraz Snow Patrol byle jaki zespół takich by nie miał!
A jak SP wróci to na bank pojadę, nie darowałabym sobie gdybym przepuściła ich koncert

W zbliżającym się tourze w USA za support robi MUSE xD
Znaczy jak i tak wolę SP. Ale wiem, że inni teraz mają mokro xD

A to wiem
a potem jeszcze Black Eyed Peace
było też Kaiser Chiefs i Glasvegas...

w ogóle chciałam zauważyć, że polska publiczność jest zajebista
zaskakujemy dosłownie wszystkich co tu przyjeżdżają

bo my nie mamy takiego wypasu jak w USA i wszyscy się cieszą i są podekscytowani na koncertach

E tam, coś w nas jest, ja Ci mówię
jako kibice sportowi też dajemy czadu!

ano i w ogóle to chciałabym się wybrać jeszcze na Depeche Mode w lutym

no może w końcu to ty jesteś większym ekspertem

Właśnie ekipa, którą poznałam czekając od 8 rano przy barierkach była łącznie na 6 koncertach U2 na europejskiej trasie. Mówili, że w innych miastach (Berlin, Luksemburg) jest o wiele mniej ludzi tak wcześnie, panuje bardziej luźna atmosfera, nikt się nie pcha. Bo oni przywykli. Mają pełno takich koncertów, przyjeżdżają wszelkie gwiazdy i giwazdeczki. Więc się nie ekscytują. A Polakom jeszcze mało i choć ten rok był naprawdę przełomowy (poprzedni też - The Police, Rolling Stones, Sex Pistols, Iron Maiden, Eric Clapton, Celine Dion, Nelly Furtado) to dalej są to dla nas wydarzenia - 'koncerty roku'
A to co się działo jak poszło w świat że przyjeżdża Madonna. 50 lat na karku, 30 lat grania i pierwszy raz w Polsce!
Tyle tylko, że potem muzycy też widząc rekacje tłumu chętniej do nas wracają. I to mi się podoba.
Więc życząc sobie więcej koncertów i festiwali rankingu światowego - liczę, że PL fani będą zawsze pokazywali taką klasę. Koniec wywodu

LOL, ale sama aż nie wierzę, że w tym roku przeżyłam co przeżyłam
MGMT będzie pięknym zakończeniem moim iście koncertowych wakacji

MGMT *evil*
nie lubię Cię xD

blue, widziałaś ten filmik?
http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,92327,...Thoma.html

widziałam inny, ale też z okiem
to był jeden z tych momentów, gdzie tłum po prostu oszalał krzyki, krzyki i jeszcze raz krzyki... a to tylko oko było xD LOL

Zabawa piłeczką była całkiem niezła, ale potem obrywałam po głowie bo nie skupialam się tak bardzo żeby ją podbijać xD


'To jest prawdziwy rock'n'roll' - czy jakoś tak to Gary ujął.


Blisko, bliżej...

---

Zdjęcia nie są mojego autorstwa.

W ogóle chciałam napisać, że scena U2 jest prze-mega-zajebista

dzięki za zdjęcia! są super kjut
w ogóle Gary ma to do siebie, że rozkochuje w sobie publiczność wszędzie, gdzie się pojawi
ah ten jego uśmiech

Rozkochuje - dokładnie!
Gary rządzi ale ja też nie mogłam oderwać oczu od Nathana Connolly.
Stał obok mnie, to fakt ale ma w sobie coś takiego że *mrauuu* xD

Scena U2: No ja po prostu czułam się przygnieciona. Stałam naprawdę pod samiutką sceną więc wrażenie było tym większe. I chociaż widziałam ją na zdj to i tak PORAŻAJĄCA.
W dodatku te kolory, jezusmaria. Każda piosenka to oddzielne wielkie SZOŁ.
Że nie wspomnę o telebimie, nie dość że OKRĄGŁYM to jeszcze ROZSUWANYM.
Było tyle niesamowitych momentów, tyle zaskakujących niespodzianek.
Milky Way utworzone przez 80 tys świecących telefonów komórkowych. Magia.
W dodatku była pełnia księżyca :O .... obracałam się dookoła i gapiłam z otwartą buzią na trybuny.

Jeśli pojawi się w necie bootleg dvd z koncertu, albo będziecie miały szanse zobaczyć dvd oficjalne to POLECAM. Ja pewnie się rozkleję.

U2 nie przesadzało mówiąc, że czegoś takiego jeszcze nie było.
To było SHOW przez duże S, a nie wywijanie dupą Madonny.

Od koncertu nie było dnia, żebym nie przesłuchała kilkunastu piosenek U2.
Aż zaczynam sama się bać. Bo oni NIE MOGĄ MI SIĘ ZNUDZIĆ.

aaa i jeszcze na mtv2 był przegląd teledysków U2.
Oglądałam wszystkie 40! JEDNEGO WIECZORA (a raczej nocy).
CHORE. <3

---

SHIT dlaczego nie działa edit?! xD

dlaczego nie działa edit tego nie wiem po dziś dzień, ale ja tego naprawić nie umiem, bo nie mam dostępu do źródła a nawet jakbym miała to bym się bała, że popsuję

jak się pojawi coś w dobrej jakości z koncertu to na pewno zobaczę może nie wszystko, ale jakieś pojedyncze piosenki + flagę!

edit jest tylko, że trzeba zjechać na góre strony, wtedy pojawiają sie opcje. Sam Taifun nie umiał tego naprawić

ajjj, blue, mam dla Ciebie misje jak bedziesz na MGMT to robisz pełno zdjęć Andrew, filmików też W dodatku podchodzisz do niego i mówisz, że Twoja koleżanka była fanką jego loków xD
ok, to trzecie zdanie to żart ;p

Ok, nieważne. Udajemy że nie walnęłam błędów w poście. Emocje i tak dalej.
Poza tym czasem w mowie mojej rodziny pojawiają się jakieś gwarowe powiedzonka i słówka więc czasem ja już sama głupieję.


Flaga. Uch, jestem ciekawa jak (bardzo zajebiście) to wyszło. U2 wzięło ekipę żeby to kręciła, więc na pewno pojawi się na oficjalnym dvd.

---

Podczas New Year's Day widziałam tylko malutki fragment sceny i pełno czerwonych szmat dookoła głowy, oczu i ust.

ahahahah znalazłam jeden koncert we Wrocławiu ktory mnie zainteresował Łąki Łan nigdy nie odważyłabym się słuchać ich muzyki w domu, ale na koncercie są zaje-biści szaleństwo
No i Kawałek Kulki, ale to jeden dzień po Placebo wiec odpada ;p