oj tam oj tam
to ja najlepiej powiem. jednego azjate i jednego do ognistego romansu xD

no to ja w takim razie powiem lepiej - George'a Clooney'a i jednego murzyna z Konga do ognistego romansu xDD

mnie tam Clooney nie kręci xD
więc moja kombinacja bardziej mi się podoba xD

murzyn też nie? tak tylko do ognistego jedno nocnego randez vous
a Clooney jak wino im starszy tym lepszy

może być XD chociaż chyba bardziej mnie ten opalony portugalczyk kręci xD]
a od Clooneya Kubusia wolę xD

Jakiego Kubusia?
na portugalczyka to fajniej popatrzeć niż na murzyna, ale ma mniej do zaoferowania xD

Wojewódzkiego XdXDXDXDXDXDXdXdxd
oj, jaka znawczyni xDxdxdxdxd ;d;dxD

a broń Boże znawczyni, na statystykach się opieram
a wojewódzki jest fajny ale wygląd to akurat jego najmniejsza zaleta

no ja ostatnio cierpię na kubomanię xD
a mógłby moim tatusiem być xD

ja go uwielbiam, ale jakoś nigdy nie miałam na niego ochoty z takich starszych to jeszcze Waters za niego to bym mogła nawet wyjść

z takich po 40 to Jude Law... chociaz jemu to się już brzydnie ale i tak go uwielbiam xD
ale wyjsc za niego bym nie chciala bo to dupek podobno XD

mi się on nie podoba, bo jest ładny ja wolę przystojnych facetów a nie ładnych dlatego np nie pozwalam kolegom się golić za często
a tak do romansu to zdecydowanie Ian Somerhalder z młodszych a ze starszych to nie wiem czemu, bo jest obleśny ale Maleńczuk ma nieziemski głos i idę to właśnie dopisać jeszcze do najlepszych wokali bo nie wiem jak mogłam zapomnieć, niedobra etka

hahah, Maleńczuk xD nie lubię go strasznie xD raz na koncercie byłam xD
o a z Ianem na plaży to chętnie

zazdroszczę on jest cudowny a raczej cudownie obrzydliwy, no aż bym się na niego chyba rzuciła jakbym go spotkała tak samo Nicholson, brzydki jak nie wiem i obleśny a laski na niego lecą
a Ian to cud ale mam ostatnio uprzedzenie do przystojnych facetów, to paskudy

no bardzo obrzydliwy xD bo cudownie to chyba juz zle słowo xD

no cudownie może nie, ale fascynująco obrzydliwy to już tak oh i ah

jejku, zaczynam się ciebie bać XD
skonczmy z tym maleńczukiem xD

czemu, to fajny temat i fajne marzenie xDDD
to dawaj jakieś inne

inne marzenie czy inny obiekt westchnień ? XD

co chcesz, ewentualnie może też być dwa w jednym

Dwa w jednym to tylko ja

Hah no nawet nie wspominałam bo to oczywista oczywistość

(04-28-2011 06:24 PM)Nel napisał(a):  

(12-11-2007 08:00 PM)dike napisał(a):  jak już w wielu tematach pisałam: mąż, dzieci, świetna praca w laboratorium, zwiedzić (no może prawie) cały świat, dostać nobla i mieć mnóstwo kasy, umrzeć w tym samym czasie co mąż i przed smiercią dzieci, wnuków itp. a najlepiej ze starości xD :lol2:

(01-07-2008 05:10 PM)dike napisał(a):  takie najbliższe marzenie to.... mieć pasek na koniec roku :roll:
raczej mało prawdopodobne :roll:

hahaha się uśmiałam
obecne marzenia po brutalnym zderzeniu z rzeczywistością to mniej więcej:
-nabycie umiejętności systematycznego uczenia się
-dostać się na stomatologię
-przestać rujnować sobie zdrowie
-rzucić wszystko w cholerę i wyjechać na wakacje
-wyprowadzić się
-no i żeby toksyczny związek z panem S. albo się rozwinął w mniej toksyczny albo skończył się zanim oboje wykończymy się psychicznie i fizycznie. Albo żeby pan S zbrzydł, to może choć trochę doda mi to sił żeby z tym skończyć
-a największe marzenie to nie starzeć się, albo przynajmniej żeby czas nie leciał mi tak szybko jak teraz

Kolejne zderzenie z rzeczywistością, a oto marzenia na dziś:
-systematyczne uczenie się - nadal ;p
-nie wylecieć ze stomatologii
-palenie już rzuciłam, więc teraz to tylko to podtrzymać
-wakaaaacje
-wyprowadzić się wyprowadziłam, więc teraz tylko marzy mi się mniejszy czynsz ;p
-co do toksycznego zwiazku z panem S to niestety, albo stety (ch wie) się coś przeciąga
- co do starzenia się, to z jednej strony przeraża mnie ono a z drugiej strony instynkt macierzyński jest taaak silny ze chcialabym to nawet przyspieszyc ;p ale te chwile szaleństwa na szczescie szybko mijają haha
- no i najważniejsze marzenie na dziś - być szczęśliwą

no i przypominać sobie co jakiś czas o tym forum najlepiej w czasie egzaminów haha

"- no i najważniejsze marzenie na dziś - być szczęśliwą" cóż, the same with me
"a z drugiej strony instynkt macierzyński jest taaak silny ze chcialabym to nawet przyspieszyc ;p " ja się jak siostrzenic naoglądam to nie bardzo mi się dzieci chce, ale za to męża mi trzeba xDxDXdXd

u mnie na odwrót, chce dziecko, ale męża mi nie trzeba xDDD mąż to tak koło 28 najwcześniej