lepiej na twarz niż na tyłek a najgorsza kość ogonowa ja raz widziałam moją nauczycielkę jak na tyłek poleciała xD :lol2: xD xD niezapomniany widok

Ja jak bym zobaczył jakoś sorke jak sie poślizneła, to bym chyba nie wytrzymał ze śmiechu xD

No jak się na kość gonową spadnie, to jest dopiero bół :? Na snowbordzie juz się kiedyś wywaliłem i przez pare dni chodzić nawet nie mogłem... Ale to były początki mojej jazdy

ja się kiedys na łyżwach wyrąbałam, myslałam normalnie że sie popłacze :cry: ale twarda byłam

Twarda dziewczyna z Ciebie

W tamtym roku, jak jeździłem na snowbordzie to zrobiliśmy taką dużą skcznie I jak sie wybiłem to normalnie taki szlif że o jaaa xD bez dech mnie złapał :? ¯ebra mnie bolały :? no ale ja też jestem twardy

Twardy chłopak z Ciebie
ja nie lubie płakać, tylko głowa od tego boli

też miałam pare razy tak, że aż oddychać nie mogłam raz to było przy skręceniu kostki w szkole tam to nie wytrzymałam, ale łzy mi poleciały dopiero jak wstałam i dokustykałam się do kibla, żeby mnie nikt nie widział xD
ale żeby beczec w sensie że tak na głos to mowy nie ma

Haaa Dzięki

Masz racje nie płacz nagłos

Jak zrobi sie troche zimniej i otworzą lodowisko To się tam przejde

uwielbiam łyżwy to jedna z niewielu cech za która lubie zimę lód :twisted:

Kiedyś zawsze faza na slizganie była xD No ale wiadomo wyrosłem z tego 8)

nieeee z tego sie nigdy nie wyrasta ja rok temu poszłam z kuzynem 5 lat młodszym, bo mnie bachor uprosił i ... fajnie było xD

A ja uwielbiam jak kałuże w ziemie zamarzają i chodze po nich żeby się lód złamał :lol:

hehe No ale z tego juz wyrosłem No ale kto wie to może powrócić

a tak, też to przerabiałam :lol: kiedys miałam swira na tym punkcie w podstawówce to było takie wyrywanie sobie, kto zdepcze więcej

£yżwy są superanco, odjechane w kosmos xD i ślizgawki również!

A ja akurat pomiędzy domem i szkołą takie błoto gdzie jest masa kałuż więc nie mogę sie powstrzymać jak rano idę :lol:

Ja też tak miałam w podstawowce.... I jeszcze każdy sobie na przerwie kałuże najdłuższe zaklepywał i całe przerwy na nich się ślizgał w jedną i w drugą strone ...

U mnie jak uliczki są pokryte lodem to ide srodkiem ulicy i się ślizgam xD

najgorzej było ze trzy lata temu, jak lał deszcz i potem to wszystko zamarzło... lod był dosłownie wszędzie i gdzie nie spojrzałam tam sie ktoś przewracał :lol: ja oczywiście też xD

Najgorzej to sie po schodach złazi. Ale w taki lód było ciężko uciekać z spod szkoły by nie oberwać xD

No właśnie fajnie sie ślizga , ale jak ktos się wyrzuci to boooli Nienawidze tego

ale fajnie popatrzeć na innych xD nie moja wina że to tak śmiesznie wygląda mój kolega ostatnio spadł z krzesła na chemii xD tak mi sie przypomniało

No niby takie cos nie jest smieszne, ale śmiesznie wyglada, ze nie da się śmiać xD

Ale wredne jest nacieranie,o!

Taak ja uwielbiam jak ktoś z krzesła spada Znaczy oczywiście jak nic mu nie jest Czasem to strasznie śmiesznie wygląda Tylko ja nie lubię spadac

A kto lubi

Kiedys na fizyce pani kazała koledze przestac się huśtać na krześle, ten ją olał, wiec ta poszła do okna, wzięła trochę śniegu i mu za koszulkę wsadziła xD

Ej no wy źli nie dobrzy ludzie Nie gadajcie tutaj o śmiesznych upadkach tylko o porach roku i pogodzie

Ale wsadzanie śniegu za koszulkę jest o zimie jakby nie patrząc :roll: xD

I tak najgorsza jest taka deszczowa jesieñ