RBD

[bluevein]

O RBD mogłabym pisać i pisać, srsly, sama jestem zadziwiona, że w ogóle taki zespół mógł mi się spodobać. Przecież to meksykañski pop! nie dość, że czasami wychodzą im discopolowe brzmienia to śpiewają w języku, którego totalnie nie rozumiem.
Wszystko zaczęło się od Rebelde, gdzie pokochałam DyR [taka parka ] i kiedy bardziej zagłębiałam się w Rebelde, to mimowolnie bardziej zagłębiałam się w RBD. I tak m/w po tygodniu zaczęły podobać mi się ich piosenki, potem zaczęłam ściągać całe płyty, oglądać teledyski, ściągać koncerty i namiętnie oglądać filmiki z wywiadów i Rebelde... i tak dostałam rebeldomanii, która trwa jakby do dzisiaj XD

RBD ma 5 płyt studyjnych na swoim koncie i wszystkie są hiciorami. To o czymś świadczy. W Meksyku na koncertach zbierają rekordową liczbę fanów [więcej miała tylko Madonna i Queen] a gdzie się nie pojawią, tam są po prostu zjadani przez fanów

Moje ulubione piosenki to Money,Money, Inalcanzable, Fui La Nina, No pares, Salvame, Tras De Mi [koncertowe <33] i wiele innych XD
A najlepsze DVD to zdecydowanie Live in Rio

A i kocham Christophera XD nawet jeśli śmiesznie tañczy i za pierwszej płyty ma Zbyszka Wodeckiego na głowie a w 3 temporadzie Rebelde kask Darth Vadera