a no wlasnie... Metal mi sie z glanami kojarzy ;P

ale e7ka, metale nie chodza w tramkach...
w trampach chodzą kinderpunki

kochanie, nie trzeba ubierać się jak "metal" i zachowywać jak "metal" żeby być metalem
poza tym to że słucham metalu nie znaczy, że jestem "metalem"

ja tez słucham metalu i sie nie ubieram jak metal z pewnych powodow.

to dobrze OS i e7ka xD
mi taki typowy metalowiec kojarzy sie z "czołgiem" xD

typowy metal ubiera sie jak mu się podoba, to co Ty kojarzysz z "czołgiem" to pseudo metale zazwyczaj

Ech, wiecie, dawno nie widziałam metala z krwi i kości.
Jakieś pseudo-metale i emo po ulicach chodzą.

no dokładnie ja już nawet nie próbuję szukać no bo i po co? jak się jest metalem to się nie próbuje okazać tego za wszelką cenę

Bycie metalem to się wiąże z ubiorem, stylem bycia, z zachowaniem.

Samo słuchanie muzyki nie czyni z człowieka metala...

Co do pseudo - to każda subkultura takich ma...

ja tam zna duzo punkow i skinow fajne ziomy

Cytat:Bycie metalem to się wiąże z ubiorem, stylem bycia, z zachowaniem.

no i to jest właśnie kwestia sporna
Moim zdaniem, przede wszystkim słuchanie muzyki robi z człowieka metala, bo co do ubioru to raz się ubierasz tak a raz inaczej i to nie znaczy, że jednego dnia jesteś metalem, następnego nie, a następnego znowu tak

Ale określenia typu jesteś metalem czy skejtem się tyczą stylu bycia i ubioru, bo nie każdy skejt słucha hh.

Dla mnie słuchanie muzyki nie powinno być utożsamiane ze stylem bycia i ubiorem.

Słucham punku ale nie znaczy że jestem punkiem.

Cytat:Dla mnie słuchanie muzyki nie powinno być utożsamiane ze stylem bycia i ubiorem.

dokładnie, ktos może byc blondynką w mini a słuchać metalu.

hehe, rzobawiłas mnie Kamisiacz

No wiem, że pokazałam taką dość skrajną rzecz ale uważasz że to nie możliwe? :>

Cytat:Ale określenia typu jesteś metalem czy skejtem się tyczą stylu bycia i ubioru, bo nie każdy skejt słucha hh.

bo są dwa rodzaje matali, jedni są nimi bo słuchają matalu, a drudzy bo się zachowują jak "metale"
ale to drugie jest dla mnie chore, bo każdy jest inny i wkurza mnie jak na siłę próbuje się do kogoś upodobnić tylko po to, żeby mógł sobie powiedzieć "jestem metalem"

e tam, teraz inne subkultury są modne.
metale wypadli z czołówki.

a kogo obchodzi co jest modne?
wkurza mnie jak ludzie myślą o tym kim są pod względem tego co jest w danej chwili modne...

Kamisiacz wszystko teoretycznie jest mozliwe...

Cytat:a kogo obchodzi co jest modne?
wkurza mnie jak ludzie myślą o tym kim są pod względem tego co jest w danej chwili modne...

o to własnie chodzi, że nagle jakaś subkultura staje się nie wiem, modna? i nagle pełno emo.
wcześniej rzadko się ich widywało, a teraz?
obłęd.

a jakieś dwa lata temu było tak z metalami.

no ale na szczęście nie wszyscy są tacy wbrew pozorom
udało mi się znaleźć parę takich osób

e7ka napisał(a):typowy metal ubiera sie jak mu się podoba, to co Ty kojarzysz z "czołgiem" to pseudo metale zazwyczaj

z czołgiem głównie dlatego ze mój kolega jest takim "metalem ze hej" i jest takim debilem ze szok... debilem nie pod wzgledem zachowania czy cos w tym stylu tylko pod wzgledem inteligencji.
moze dlatego mi sie tak kojarzy.

pewnie tak

ale na prawde on jest taki przykry ze szok.

no to współczuję ja takich ludzi na szczęście nie znam
jeden co prawda idiota taki, no ale przestał się "robić na metala" więc z tym jego idiotyzmu już się nie wiąże