płyta: Pretty. Odd.

[ala.wzs]

tak... tak to jest jak lenistwo bieże górę i się kopiuję listę tytułów z bylekąd -.-

ja płytę już znam na pamięć i już ją kocham. Ona i a Fever to jak niebo a ziemia ale moja miłość i uzależnienie od panic po prostu nie pozwoliło mi na inną opinię o tej płycie :lol: Uwielbiam That Green Gentleman *.* i w dodatku strasznie kojarzy mi się z koncertem więc jeszcze większy + Głos Ryana jest cudy i świetnie wychodzi mu śpiewanie w duecie z Bdenem i jeszcze w chórkach z Dżonem... i dżona bas... mrrr.... xD

słucham i śpiewam na okrągło i cieszę się że wreszczie wyszła płytcia 8)