Poproszę o piosenkę...

[Bee132]

Nastolatka marzy o figurze gwiazdy wybiegu
Dlatego głodzi się na śmierć + jeden szczegół
Wydatki fety stają się elementy diety
To może jeść się nie chce ale niestety
Efekty żałosne, klinika dla anorektyków lub
Brawurowy finisz na detoksie lub odwyku
Trumna gdy mniej warta czy figura tego warta
Nie żartuje człowieku nie za bardzo znam się na żartach
Znam za to kilka dziewczyn, które wyglądają
Jak żywe szkielety a wciąż się odchudzają
Nienawidzą siebie mają kompleksów fety
Stworzonych przez telewizję, młodzieżowe gazetki
I mądre rady swoich szkolnych koleżanek
Panienki w głowach maja poprzestawiane
Taki jest ten głupi świat,wiem ze mam racje
Dużo ludzi umrze prze swoje frustracje


W podstawówce był z niego spokojny dzieciak
Cichy i grzeczny, jednak nikt nie wiedział
Jakie piekło po szkole dzieje się w jego domu
Ojciec bij po pijaku , dzieciak nie mówi nikomu
Ale w duchu przysięgał zemstę staremu
Chciał go zabić, czekał na szanse po temu
Tatuś zrobił jednak swojemu synkowi kawał
Po kolejnej libacji odjechał na zawał
W pierwszej chwili dzieciak nie mógł w to uwierzyć
Później przyrzekł sobie że nikt go nie uderzy
Już nigdy i zaczął się trzymać tego
Zrobił sobie w piwnicy siłownie z kolegą
Szybko stał się silny bo ćwiczył jak nawiedzony
Mięśnie były dla niego sposobem samoobrony
Pod ta maską twardziela jednak się ukrywał
Mały chłopiec który baty od ojca obrywał
A synów ładować nigdy nie przestawał
I skoñczył jak jego stary, odjechał na zawał

Moda na bycie bardzo szczupłym i napakowanym.
Trochę wyrwane z kontekstu, bo piosenka opowiada o Kompleksach.
Zresztą nie wiem, czy o taką mode tez chodziło