Ulubione piosenki

[Mycha]

Don't You Know Who I Think I Am - jak najbardziej. Najlepsza na IOH moim zdaniem, tak samo jak Hum Hullelujah. Cieszę się, że nie wydali ich jako singli, gdybym cały czas słyszała Don't You Know... w radiu i telewizji tak jak This Ain't A Scene, It's An Arms Race po prostu by mi się przejadła. ¯ałuję, że na oficjalnej wersji Infinity On High nie pojawia się G.I.N.A.S.F.S., kawałek przebija wszystkie pozostałe, ma świetną melodię i tekst, ale jest dostępny tylko na kilku wydaniach międzynarodowych (na brytyjskim, prawda?)

Z FUTCT to zdecydowanie I Slept With Someone In Fall Out Boy And All I Got Was This Stupid Song Written About Me. A Little Less Sixteen Candles, A Little More "Touch Me" za to zawsze wprawi mnie w dobry humor i uspokoi. Ogromny sentyment mam do The Music Or The Misery, ale piosenkę ponad wszystkie, ulubioną z ich całej dyskografii jest Get Busy Living Or Get Busy Dying (Do Your Part To Save The Scene And Stop Going To Shows). Mrr, nie ma porównania e

MHWABTB-STMT to świetny akustyczny EP i nigdy nie przeje mi się Nobody Puts Baby In The Corner, nigdy. Choć instrumentalna wersja też jest bardzo dobra, jednak bez bicia przyznam, że nawet nie wiem, na której płycie się znajduje. Jeśli w ogóle, FOB ma kilka świetnych piosenek, których nijak ni można znaleźć, gdzie, no gdzie jest Hand Of God, hmm?

TTTYG wygrywa z Saturday. Koniec kropka. Najbardziej slasherska piosenka na świecie, to jest to co Myszki lubią najbardziej. Bardzo lubię też Chicago Is So Two Years Ago, Reinventing The Wheel To Run Myself Over i The Pros And Cons Of Breathing. No i jako bonus świetny cover Police, czyli Roxanne, ubóstwiam po prostu.

No i na koniec EOWYG. Tutaj moimi faworytami są Calm Before The Storm i Pretty In Punk, jeśli chodzi o ten krążek to nie jestem zbyt oryginalna.