Koncerty

[mya]

[Ireth]

Byłaaaam!

O matko, co za wspomnienia.
Antek mimo, że nie w najlepszej formie, spisał się świetnie.
Flea grający na trąbce długo będzie mi się przypominał, Fruu i jego solowe wykonanie piosenki.

Szaleñstwo, jakie wywołały pierwsze dźwięki "Can't stop" i pojawienie się Antka na scenie.

Atmosfera przy "Californication".

Flea mówiący do nas, jak zwykle najwięcej.

I to uczucie, nieziemskie, potem koniec, chwile żalu, że tak szybko, że to już.

No i radość. ¯e przyjechali. Ze po raz pierwszy. ¯e teraz kiedy najbardziej ich kocham.

[vani]

masz jakies foty ? ;>
zawsze mnie kręcą takie imprezy ;P

[Ireth]

Swoich osobistych prywatnych nie mam.
Bo głupia myślałam, że mi nie pozwolą wnieść aparatu! -_-

[ala.wzs]

łeeeeee.... :roll: to szkoda tak bez pamiątki :?

[Ireth]

W mojej antyramie wisi bilet, pomięty, pogięty ale jest... i wydrukowane foty moich ukochanych!