HAPPYSAD

[myys]

Możliwe, ale to pierwsza płyta która przesłuchuje w całości, w sense że większość poznawałam pojedynczo. Może to ma znaczenie, może nie,ale dla mnie jest genialna
Więc zaraz pójdę się powiesić, bo wczoraj w Eskulapie grali całą nową płytę + parę najlepszych z innych. A założę się że połowa ludzi tam mogła jeszcze nowej płyty nawet nie znac,no.

[panna_b]

Zawdzięczamy temu zespołowi wiele, a konkretniej rockową panne_b ! Te cffffaniaki oderwały mnie od płakania na nagraniach z Iglesiasem (jeszcze pamiętam jak się piszę ) i czekaniem aż może znowu pokaże ten centymetr torsu.

Ale przecież nie z wyłącznie sentymentu słucham ich od tych kilku lat bez cienia zwątpienia w to co odwalają. To oni Mi udowodnili, że prostota nie równa się głupota. O sprawach trudnych w bezczelnie i obleśnie cudowny, prosty sposób.
Od czterech płyt miażdżą ! I żadna kolejna trzynastolatka wśród ich psychofanek mnie nie zniechęci, bo na jakości muzyki ich to się nie odbija.
Pomóżcie mi tutaj nawijać o tym cudzie ze Skarżyska, do dwunastego. Łatwiej mi czas do koncertu zleci.

[justin]

ja z najnowszej płyty najchętniej Pętli słucham Kostuchna mi się przejadła

[panna_b]

A Ja na dzisiaj to w końcu przekonałam się do piwnicy ! Bo znając wersję koncertową, ta wydawała Mi się kiepskim przekładem, jakiegoś kiepskiego zespołu.

Teraz sobie zrobiłam mały odwyk, żeby moment przejedzenia Broń Boże, nie padł na czas koncertu.

A kostuchę właśnie zassysam, a pro po odwyku.