BEIRUT

[justin]

Beirut zespół założony przez Zacha Condona, ur. 13 lutego 1986 r. w Santa Fe. Pierwsze oficjalne wydawnictwo sygnowane nazwą Beirut powstało przy udziale Jeremiego Barnesa (Neutral Milk Hotel, A Hawk and a Hacksaw) oraz Heather Trost (A Hawk and a Hacksaw); była to kombinacja folku i stylów charakterystycznych dla Europy wschodniej. Głównym instrumentem Condona jest ukulele. Nie gra on na gitarze, gdyż uraz nadgarstka nie pozwala mu objąć gryfu.



Płyty:
* The Gulag Orkestar (maj 2006) - LP nagrany niemalże w całości przez Condona w domu
* Lon Gisland (grudzień 2006) - EP
* Pompeii EP (luty 2007) - EP
* Elephant Gun EP (czerwiec 2007) - EP
* The Flying Club Cup (wrzesień 2007) - LP
* March of the Zapotec/Holland EP (luty 2009) - EP

[bluevein]

Mój ulubiony! <3
Pierwszych płyt nie słyszałam, bo osoba, która mnie z nim zapoznała powiedziała, że nie warto.
Ostatnia płyta jest dobra, ale poszedł trochę ze bardzo w elektronikę...
czyli co próbuję powiedzieć, to, to, że uwielbiam Gulag Orkestar i The Flying Club Cup a moją absolutnie ulubioną piosenką to jest Elephant Gun <3
polecam xD

[justin]

a ja jak na razie to najbardziej piosenkę "Nantes" kocham. Ale "Elephant Gun" też świetna jest.
kocham taką muzykę.

[bluevein]

Nantes, wiadomo, też lubię, ale mam jakąś słabość właśnie do Elephant Gun. Mogę słuchać i słuchać i słuchać i się nie nudzi i co więcej, wyłącza się ją z bólem.

[justin]

hah, a ja aż płytę sobie musiałam włączyć ;d

[bluevein]

Bardzo dobrze ! rozszerzamy miłość

[justin]

a ze mną to akurat trudne nie jest.
no i wiesz musiałam zrobić dział folk xD
a Beirut może tu być zaliczany? bo on chyba różne style, ale folk przede wszystkim ,co?

[bluevein]

Folk, folk
dobrze, że tu trafił.

[justin]

ja w Nantes uwielbiam najbardziej to jak mówią po francusku.bo to jest po francusku, nie? haha
aaaaa i Beirut to taka świetna, egzotyczna nazwa

[bluevein]

Łatwo pomylić z Bierutem xD

[justin]

no i doszłam do wniosku, że Beirut najlepiej brzmi gdy chce się od czegoś odpocząć. Położyć się, wyłączyć światło i wsłuchać się.

[bluevein]

Ja w ogóle muszę zainwestować w głośniki
bo w Poznaniu żadna z nas nie ma wieży czy czegoś i słuchamy z laptopa muzyki, a wiadomo, że wtedy 1/3 czaru umyka

[justin]

do moich ulubienszych teraz należy także "La Banlieu"
jednak chyba muszę ściągnąć też inne płyty.

[justin]

sciągnęłam płytę "Gulag Orkestar". zaczyna się ciekawie

[bluevein]

Bo ogólnie to Beirut rządzi i kropka

[justin]

tak ! zdążyłam się zakochać już! Xd a płyta suuuper

[bluevein]

A tak w ogóle to ja chcieć nową
tylko błagam, niech Beirut nie idzie w stronę elektroniki jak to się teraz często zdarza

[kinia]

Moje najulubieńsze to Nantes (zaskoczenie ), Elephant Gun i A Sunday Smile ahh